poniedziałek, 13 września 2021

Meandry Sztoły

Meandry rzeki Sztoły to piękne, urokliwe miejsce, jeszcze nieznane szerszemu gronu. Więc odwiedzajcie to miejsce, póki tego wpisu nie widziało jeszcze wiele osób ;).

Miejsce polecam rodzinom z dziećmi. Szlak biegnie wśród drzew, częściowo dołem, na poziomie rzeki, częściowo wzniesieniem ponad rzeką, z którego w kilku miejscach zbocza opadające do rzeki tworzą piaszczyste góry. Zatrzymać i odpocząć można praktycznie wszędzie. W rzece - jak to w rzece - można znaleźć na przykład kamyczki, a przy odrobinie szczęścia dzieci spostrzegawcze mogą znaleźć skamieniałości.


 

Patrząc na powyższą mapkę można zauważyć, że na spacery w tym rejonie można poświęcić więcej niż jeden dzień. Można zrobić kilka fajnych małych pętelek. Ten post jest tylko o jednej. Spójrzmy jeszcze raz na mapę - dzisiejszy wpis jest o odcinku od ul. Mostowej do ośrodka "Leśny Dwór", a nawet kawałek dalej, bo aż do jeziorka ale szczegóły poniżej.


Na początek: jak dojechać?

By dostać się w pobliże rzeki, należy dojechać do Bukowna. Bukowno leży koło Olkusza, jakieś 45-50 km od Krakowa. Samochód można zostawić na niestrzeżonych parkingach, my parkowaliśmy na parkingu wzdłuż ul. Reymonta ((Plus Code: 7F69+4G Bukowno). Dość duży parking jest także przy ul. Mostowej w okolicy mostu nad rzeką Sztołą, oraz w okolicach ośrodka Leśny Dwór (z tego parkingu raczej korzystają ci, którzy udają się na plażę przy zalewie Baba).


Wędrówka



Z rodziną zwiedzaliśmy, tak jak wspomniałem wcześniej, jeden fragment szlaku. Szliśmy ścieżką od wejścia przy ul. Reymonta (przy przecznicy z ul. Parkową). Ścieżka schodząca w dół doprowadziła nas w pobliże koryta rzeki. Napotkana ścieżka podąża w dwóch kierunkach, z biegiem rzeki lub w jej górę. My poszliśmy z prądem rzeki.

Ten etap prowadzi nas do mostku którym możemy dostać się na drugą stronę rzeki. Tu znajduje się także parking. Ten fragment naszej wędrówki jest dość płaski. Mamy możliwość obserwacji rzeki z bardzo bliska.
Po przedostaniu się na drugi brzeg, wchodzimy już na znakowany czerwony szlak. Wędrówka nasza bardzo przypomina wędrówkę nad naszym morzem, idziemy po piasku wśród wysokich drzew. Szlak w początkowej fazie kieruje nas do góry, rzekę obserwujemy już z dużej wysokości, co pozwala na podziwianie jej meandrów.



Meandry otoczone są piaszczystymi zboczami. Pierwsze skojarzenie jakie przyszło mi do głowy widząc takie zbocza, to bardzo duże podobieństwo do wydm nadmorskich.
Warto zejść w dół nad brzeg. W zimnych wodach dzieci mogą szukać prawdziwych skarbów natury - skamieniałości.


 
Dalsza część szlaku prowadzi lasem do dopływu Sztoły - Baby. Najpierw widzimy mały zalew, a tuż za nim piękne turkusowe jezioro. 


W pobliżu jeziora jest zadaszona wiata i ławki. Przy jeziorze znajduje się plaża, ale korzystać możemy tu jedynie z kąpieli słonecznych, ponieważ obowiązuje zakaz kąpieli w zalewie.
Z tego miejsca można kontynuować wędrówkę na trzy sposoby: można iść dalej czerwonym szlakiem na południowy wschód, można odbić na niebieski Szlak Diablej Góry, można też w tym miejscu okrążając jezioro zawrócić w stronę ośrodka Leśny Dwór w Bukownie.
My wybraliśmy wariant trzeci. Po przekroczeniu rzeki, i,dąc wzdłuż ogrodzenia ponownie zbliżyliśmy się do Sztoły i znów z jej prądem wędrowaliśmy do punktu, gdzie wchodziliśmy na ścieżkę z parkingu.
Wędrując w dół nie mogło zabraknąć rodzinnych zawodów w wyścigach patyków płynących z nurtem rzeki.

Zapraszam do odwiedzenia tego miejsca. Może ktoś z Was wędrował tym szlakiem? Zapraszam do komentowania.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Krokusy

Początkiem kwietnia w tatrzańskich dolinach rozpoczyna się wiosna. Na Polanie Chochołowskiej czy na Kalatówkach zaczynają kwitnąć krokusy (S...