piątek, 12 listopada 2021

Rezerwat przyrody Dolina Eliaszówki


Zapraszam Was na kolejny spacer w bliskiej odległości od Krakowa (30 km). By dojechać w to miejsce należy z Krakowa jechać do Krzeszowic i następnie kierować się na klasztor w Czernej. 

Zaparkowaliśmy wzdłuż drogi koło Źródła proroka Eliasza (Plus code: 5JFR+62 Paczółtowice), ale można również zaparkować przy Klasztorze Karmelitów Bosych (dwa darmowe, niestrzeżone parkingi, Plus code: 5J9M+FF Czerna). 

Spacer to 5,5 km pętla wiodąca po wzniesieniach porośniętych lasem liściastym, w dużej części wzdłuż ruin muru klasztornego. Ścieżka nie nadaje się na wózki. Wg Stravy całą trasę przeszliśmy w1h 45minut (najmłodszy syn 4 lata), aplikacja pokazuje rzeczywisty marsz, bez odpoczynków.

Rezerwat przyrody Dolina Eliaszówki


Dolina Eliaszówki to jedna z dolin Parku Krajobrazowego Dolinek Krakowskich. Tuż obok wsi Czerna. Na spacerze prawie cały czas będziemy przebywać na dawnych terenach powstałego tu w XVII wieku Zakonu Karmelitów Bosych (pozostałości muru, ruiny mostu czy sam klasztor).

Naszą przygodę zaczynamy przy Źródle Proroka Eliasza. Miejsce bardzo łatwo rozpoznać dzięki charakterystycznemu kształtowi murku chroniącego to miejsce.


Źródło Proroka Eliasza


Murek w kształcie serca został wykonany już przeszło 100 lat temu. Tuż nad źródłem znajduje się kapliczka z 1848 roku z obrazem proroka Eliasza. Wg tablicy informacyjnej miejsce to ma symbolizować biblijny teren nad potokiem Kerit (Dolina Kerit), gdzie prorok mieszkał w grocie, pił wodę ze źródła i był karmiony przez kruka. Legenda głosi, że kto napije się wody ze źródła znajdzie prawdziwą miłość. Stąd też druga nazwa – Źródło Miłości.





Ruiny muru


Znad źródła kierujemy się czerwoną ścieżką dydaktyczną dość stromo pod górę. 






Nasz szlak prowadzi zboczem Wąwozu Kulenda. Dochodząc do pozostałości murów klauzurowych skręcamy w prawo.


Ta część trasy położona jest w partii szczytowej wzniesienia, więc stromizny zostawiamy za sobą i  czeka nas chwila spokojnego spaceru wśród buczynowych lasów. 

Kamieniołom


Ścieżką dochodzimy do granic kamieniołomu, gdzie skręcamy znów w prawo i kierujemy się w dół.
Po chwili po prawej stronie znów widzimy mur. Schodząc, po lewej stronie w dalszym ciągu widzimy teren kamieniołomu (odkrywkowa Kopalnia Wapienia Czatkowice). Kamieniołom jest czynnym zakładem, obowiązuje zakaz wstępu.

Schodząc w dół idziemy dość szeroką ścieżką. Jest to pozostałość p o trakcie, który funkcjonował tu w XVII wieku jako Droga Siedlecka, łącząca klasztor z włościami zakonników w Siedlcu.

Brama Siedlecka





Brama Siedlecka stanowiła część murów klauzurowych. Mury miały ok. 4 km długości przy wysokości 2,5 m. W tej części są bardzo dobrze zachowane. Brama Siedlecka była jedyną bramą wjazdową na teren klasztoru. Droga nie jest już przejezdna. Jej część przechodziła kiedyś przez obecny kamieniołom. 


Schodząc w dół, należy pilnować oznakowania. W pewnym miejscu nasz szlak opuszcza biegnący dalej szeroki trakt i odbija w prawo. prowadząc przez wyrwę w murze (dość strome podejście).

Furta klasztorna - główne wejście do klasztoru



Szlak prowadzi nas do pozostałości po furcie klasztornej. Niestety budynek nie jest remontowany, popada w ruinę.

Co  udało mi się znaleźć o furcie? Za karmelczerna.pl/historia-klasztoru/:
Przy niej również znajdowała się kaplica dla służby i okolicznych mieszkańców. W sklepionej kaplicy z początku XVIII wieku znajdował się marmurowy ołtarz z obrazem Matki Bożej Większej. Z lewej strony furty dobudowano eremitarz z mieszkaniem dla pustelnika, którego opis zamieszczono w inwentarzu z końca XVIII w. Przy furcie za mostem mieściły się również pokoje gościnne oraz stajnie dla koni. Dawną furtę przy kaplicy św. Abrahama zamieniono na eremitarz.

Ruiny Mostu Diabelskiego



Most Diabelski to część wspomnianej wcześniej drogi siedleckiej
Most był budowany przez tutejszych pustelników od roku 1671 do roku 1691. Konstrukcja mostu liczyła 120 m przy wysokości 18 metrów.


Vogel Zygmunt, Diabelski Most, 1787 akwarela

Za wikipedia: Na kamiennych filarach, dwumetrowej grubości, ponad głębokim jarem budowniczy przerzucił 11 arkad z kamiennymi balustradami i figurami świętych przy wjeździe i u wylotu mostu.

Przy furcie za mostem znajdował się budynek z pokojami gościnnymi, stajnią oraz pralnią, powstałą w 1673 roku. Za mostem znajdowała się także kapliczka, w której była odprawiana msza dla świeckich i służby. Z biegiem lat budowla ulegała powolnemu niszczeniu. Już w 1843 roku most był środkiem uszkodzony. Od 1889 roku z powodu osunięcia się w części łuku środkowego i ogólnego złego stanu technicznego został wyłączony z użytkowania.

Most Diabelski kształtem przypominający rzymskie akwedukty jest unikatową tego typu budowlą na skalę europejską. Na początku XX wieku jego restaurację wyceniono na 80 000 koron.

Szukałem informacji na temat pochodzenia nazwy Diabelski Most...


Znalazłem trzy wersje nazwy ;)
Według miejscowej legendy, most zyskał miano "Diabelskiego" gdyż pod mostem raz w roku zjeżdżają się wszelkie diabły, na czele z Lucyferem i Belzebubem. 
Inna legenda głosi, że pod mostem zakopany jest olbrzymi skarb ze złota, srebra i diamentów. Ów skarb pilnuje oczywiście diabeł.
Znalazłem też wersję, że most po wybudowaniu nosił nazwę Mostu Anielskiego, niestety z czasem jego świetność przemijała. Most się starzał i rozpadał, aż w końcu został wyłączony z eksploatacji. Po dawnej nazwie już nie było śladu.

Klasztor Karmelitów Bosych



Klasztor ufundowała w 1629 Agnieszka z Tęczyńskich Firlejowa, siostra Jana Tęczyńskiego. Za namową wędrownego mnicha o. Gerarda zdecydowała się ufundować klasztor i wykupić dla karmelitów kilka okolicznych wsi.

Przez pierwsze prawie 200 lat klasztor był pustelnią, wierni nie mieli tu wstępu. W 1805 roku ściągnięto klauzurę i klasztor stał się miejscem kultu św. Rafała Kalinowskiego i Matki Boskiej Szkaplerznej, której obraz znajduje się w kościele.

Będąc na miejscu warto zobaczyć drogę krzyżową, wnętrze kościoła jak i przylegający do kompleksu klasztornego cmentarz.

Na dziedzińcu klasztornym ulokowana jest studnia. W I połowie XVII wieku wodę do klasztoru musiano dowozić ze Źródła Proroka Eliasza. Za sprawą bernardyna z Alwerni, w 1644 r. pustelnicy wykopali studnię w litej skale. Pierwotnie miała głębokość 21 metrów przy 2 metrach średnicy. W 1936 roku studnię pogłębiono o 37 metrów poprzez odwiert o średnicy 25 cm.


Na miejscu jest restauracja, dom pielgrzyma, dla pielgrzymów dostępne są toalety. Jak już wspominałem, w tym miejscu znajdują się również dwa niestrzeżone, dość duże parkingi.

Po zwiedzeniu klasztoru do pokonania pozostaje nam ostatni odcinek trasy. Po przejściu przez parking schodzimy w dół ścieżką oznaczoną żółtym szlakiem, kierując się na Źródło Proroka Eliasza. Po zejściu z niej idziemy w lewo, wzdłuż drogi, do pozostawionego przy Źródle samochodu.

Mam nadzieję, że opis wycieczki Wam się podobał. Jeżeli podoba Ci się to co robię, zostaw proszę komentarz -na pewno zmotywuje mnie do dalszej pracy. 


Krokusy

Początkiem kwietnia w tatrzańskich dolinach rozpoczyna się wiosna. Na Polanie Chochołowskiej czy na Kalatówkach zaczynają kwitnąć krokusy (S...